Różyczki kalafiora gotujemy w osolonej wodzie. Boczek kroimy w kostkę a następnie smażymy go na patelni. Na tłuszczu wytopionym z boczku podsmażamy drobno pokrojoną cebulę. Kalafiora rozdrabniamy widelcem lub tłuczkiem do ziemniaków. Łączymy wszystkie składniki ze sobą. Formujemy kotlecik, smażymy na złoto
Z każdego banana wycinamy pasek skórki o szerokości ok 1cm. W miąższ wbijamy kostki czekolady i układamy na rozgrzanym grillu. Pieczemy aż skórka banana będzie czarna.
Mięso kroimy w drobną kostkę, dodajemy poszatkowaną cebulę oraz pozostałe składniki. Mieszamy. Smażymy na rozgrzanej patelni aż placki ładnie się zrumienią.
3 dojrzałe banany (im ciemniejsza skórka tym lepiej)
1/3 szklanki roztopionego masła
1/2 szklanki cukru
1 jajko
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1,5 szklanki mąki pszennej
szczypta soli
Banany rozgniatamy i mieszamy z roztopionym masłem. Dodajemy cukier, jajko oraz ekstrakt waniliowy. Na sam koniec dodajemy suche składniku. Mieszamy. Pieczemy w 170'C przez ok 50-60min.
Ser żółty i cebulę kroimy w drobną kostkę. Łodygi selera kroimy na ok pół centymetrowe kawałki. Wszystkie składniki mieszamy ze sobą, doprawiamy pieprzem.
Piekarnik rozgrzewamy do 190'C. Pomidory kroimy na pół i układamy skórką w dół w naczyniu do zapiekania. Pomiędzy pomidory wkładamy nieobrane ząbki czosnku. Całość skrapiamy oliwą, doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Wstawiamy do piekarnika na godzinę. Pomidory obieramy ze skórek. Do garnka wkładamy pomidory, wyciśnięty z łupinek czosnek. Całość zalewamy bulionem, dodajemy bazylię oraz ocet balsamiczny. Wszystko dokładnie miksujemy. Smakuje doskonale zarówno na zimno jak i na gorąco.